Bohaterowie

poniedziałek, 25 stycznia 2016

Prolog

/Clary/

Matka nie żyje…

Ojciec uciekł…

Jonathan jest przy mnie na wpół przytomny…

Trzymam za rękę płaczącą Mary…

Rysuję bramę…

Wyobrażam sobie nowojorski Instytut – jedyny, w którym byłam.

Drugą ręką chwytam brata. Mocniej ściskam siostrę i razem przechodzimy przez portal. Nie wybaczę sobie, jeśli nie przeżyją.

Czuję się jakby ciemność mnie pochłaniała. Powieki same mi opadają. Prawdopodobnie ze zmęczenia.

Wyczuwając grunt pod nogami otwieram oczy, patrząc na moich towarzyszy. Jonathan ledwo powstrzymuje się od omdlenia, ja tak samo.

Musimy tylko podejść do drzwi i zadzwonić…

Naciskam dzwonek i po chwili otwierają nam Maryse i Robert Lightwood. Podaję im małą, czując, że świat wokół mnie zaczyna wirować…

2 komentarze:

  1. Blog zapowiada się naprawdę ciekawie ;) Już dodałam twojego bloga do ulubionych, aby być na bieżąco! Mam nadzieję, że next pojawi się nie długo :*
    Pozdrawiam i życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawie się zapowiada lecę czytać dalej :)

    OdpowiedzUsuń